Codziennie przychodzą tutaj dziesiątki mężczyzn. Średnio mamy 50 klientów dziennie i to jest bardzo dużo. Faceci po prostu pokochali ten serwis, który tu oferujemy. Wracają i to jest podstawa naszego sukcesu – mówi wokalista. Adam zdradził, że ta praca sprawia mu ogromną przyjemność, ponieważ uwielbia obserwować ludzi, a Kwestia grillowania na balkonie jest niejasna. Określają ją bardzo ogólne przepisy, ponieważ balkon uznawany jest za prywatną część mieszkania. Często jednak działania wykonywane na nim oddziałują na sąsiadów czy otoczenie. Wedle prawa ogólnego, nie ma możliwości regulacji zachowań podejmowanych na balkonie. Podlewanie pelargonii. Gdy temperatury zaczynają wzrastać, a pelargonie rozrastać się i kwitnąć, zwiększa się ich zapotrzebowanie na wodę. Nie przeszkadzają im utrzymujące się fale upałów, o ile rośliny są regularnie i wystarczająco podlewane. Nie należy dopuszczać do przesuszania się ziemi, ale przelewanie również nie Adam "Nergal" Darski słynie ze skłonności do prowokowania i kontrowersji. Tym razem umieścił na Instagramie skandaliczne nagranie. Widzimy na nim seks oralny uprawiany przez parę niemalże pod samą sceną podczas koncertu "Nergala". Twórczość "Nergala" uchodzi za satanistyczną. Wraz z zespołem Behemoth grają black metal. Wychwala się w nim wszystko, co… Ale jej młode listki można wykorzystać również w kuchni. Melisę warto mieć w ogrodzie, a nawet w doniczce na balkonie. Jest łatwa w uprawie, jednak ma pewne wymagania, które trzeba spełnić, by dobrze rosła. Radzimy, jak uprawiać melisę w ogrodzie i na balkonie. Rower przechowywany na balkonie jest narażony na wszystkie te czynniki: śnieg, deszcz, wilgoć, wiatr, wahania temperatur. Takie warunki są skrajnie szkodliwe dla jego podzespołów, a zwłaszcza wrażliwego na rdzę napędu. Z pewnością nieraz zdarzyło Ci się jeździć w deszczu – często po takiej wyprawie na łańcuchu, tarczach Ciepłe, letnie wieczory zachęcają do spędzania jak największej ilości czasu na świeżym powietrzu. Jeśli mamy taką możliwość, chodzimy do parku na spacery, pracujemy w ogrodzie lub rozkoszujemy się filiżanką kawy na tarasie.  Mieszkańcy blokowisk z radością korzystają wtedy ze swoich balkonów. Niestety, często zdarza się, że tuż obok siebie mieszkają osoby tsAz. To już chyba otwarta wojna. Po pikantnych fragmentach na temat Dody w książce Nergala "Spowiedź Heretyka", przyszła pora na odpowiedź Doroty Rabczewskiej na łamach dwutygodnika "Gala". W wywiadzie Doda wspomina jak bardzo przeżywała kiedy Nergal zerwał z nią przez telefon: Dostałam szału! Histerii! Byłam jak w amoku, spaliłam pół domu! Sąsiedzi wezwali straż pożarną, bo z wściekłości podpaliłam wszystkie jego rzeczy. Rower mu zrzuciłam z szóstego piętra. Jak przyjechała policja, siedziałam w samym T-shircie z twarzą pomazaną popiołem, nie wiedziałam co ze mną się dzieje. Nie byłam w stanie tego zrozumieć. Płakałam tak, że mogłabym zgasić pożar tymi łzami - wspomina Doda. 1/6 Doda i Błażej Szychowski Onet Na urodzinach "Party" wśród plejady gwiazd pojawiła się także Doda z Błażejem Szychowskim. 2/6 Doda i Błażej Szychowski Onet Na ten wieczór Doda wybrała cielistą sukienkę od Macieja Zienia i futerko w naturalnym kolorze. 3/6 Doda i Błażej Szychowski Para wyglądała na szczęśliwą - trzymali się za ręce pozując fotoreporterom. 4/6 Doda i Błażej Szychowski Onet Mimo problemów z kręgosłupem Doda jednak nie zrezygnowała z niebotycznie wysokich szpilek. 5/6 Doda i Błażej Szychowski Onet 6/6 Doda i Błażej Szychowski Onet Data utworzenia: 30 października 2012 12:12 Wieści o ciężkiej chorobie Adama "Nergala" Darskiego poruszyły wielbicieli metalu w Europie i Ameryce. Zagraniczne portale fanów ciężkich brzmień zaroiły się od życzeń powrotu do zdrowia. Behemoth należy do światowej czołówki zespołów death-metalowych. Jego muzyka została kilkakrotnie doceniona prestiżowymi nagrodami, między innymi przez Metal Hammer - największy metalowy magazyn na wyspach brytyjskich. Nic więc dziwnego, że środowisko fanów Behemotha zaniepokojonych doniesieniami o stanie zdrowia lidera zespołu, jest zagranicą spore. Media cytują tłumaczenie oświadczenia piosenkarza, zapowiadające odwołanie jesiennych koncertów w Rosji, państwach bałtyckich i USA. W komentarzach przewijają się życzenia zdrowia i dociekania na temat choroby. "Nergal wkrótce poczuje się lepiej, w końcu jest półbogiem" - pisze jeden z fanów na stronie "Metal Hammer". Niemieckie wydanie magazynu nazywa Behemoth "najlepszym polskim towarem eksportowym", a komentarz pod artykułem głosi, że "świat metalu potrzebuje Nergala i jego muzyki". Na rosyjskich forach zawrzało z powodu odwołania koncetów Behemotha w tym kraju. "Czekalismy na ich koncert w Chabrowsku - te wiadomości to duży zawód". W nieco inny sposób życzyło wczoraj Nergalowi środowisko katolickiej Frondy►. Życzyło nawrócenia. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo Jakiś czas temu Doda była oburzona tym, co wyczytała w książce Nergala SPOWIEDŹ HERETYKA, w której jej były chłopak ostro ocenił ją i ich relację. Jednak teraz Doda postanowiła zachować się tak samo i wyprała resztę brudów w wywiadzie dla GALI. Gwiazda wyjawiła, jak poznała Nergala i jak wyglądał ich związek. - Wyhaczyłam go i upolowałam jak kaczkę. Czarną metalową kaczkę. A on wcale nie oponował. Zobaczył pierwszy teledysk Virgin TO TY i dostał kota na moim punkcie. Całował mój plakat z BRAVO! - powiedziała Doda i przyznała, że ich związek był bardzo harmonijny, a oni uzupełniali się nawzajem. Jednocześnie Doda zdradziła, że Nergal był bardzo opiekuńczy - gdy wracała z koncertów, czekał na nią wysprzątany dom, zrobione kakao oraz partner gotowy do masowania stóp. Ale to koniec. Artystka przyznała, że bez jej pomocy Nergal czekałby przez lata na szpik oraz że jest bardzo wrażliwy i posiada kobiecy pierwiastek. Oprócz tego wyjawiła, co czuła, gdy Nergal ją porzucił. - Dostałam szału! Histerii! Byłam jak w amoku, spaliłam pół domu! Jak przyjechała policja, siedziałam w samym t-shirtcie z twarzą pomazaną popiołem, nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Nie byłam w stanie tego zrozumieć. Płakałam tak, że mogłam zgasić pożar tymi łzami. Gwiazda po raz kolejny powiedziała także, co czuła po przeczytaniu książki Nergala. Wygląda na to, że była bardzo rozczarowana zachowaniem swojego byłego chłopaka oraz zauważyła jego brak wdzięczności. Doda przyznała, że czuje jakby oddała komuś nerkę, a ten ktoś krytykuje jej wygląd oraz kształt. Wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście musiała mocno przeżyć wyznania Nergala... vanilla coke po raz drugi sms od shiva, który jedzie do nas z berlina: hmm... i have vanilla coke!shiv przywiózł moją ulubioną colę i sherry sweet amoroso. no to sobie popiliśmy... tak że pakowałam się o drugiej w nocy. sweter nergala z pudelka: doda spaliła na balkonie ulubiony sweter nergala. co ty na siebie włożyłaś?? ja do kolegi z pracy: o fuck, dziś ślub williama i kate! mogłam się lepiej ubrać;) kolega: no, a przynajmniej nie w piżamę! (miałam na sobie dzianinowy kombinezon w kwiatki z nowej kolekcji h&m...) odbieram filipa ze szkoły (w tym samym kombinezonie). filip: co ty na siebie włożyłaś?? czasami odnoszę wrażenie, że otaczają mnie sami modowi ignoranci..;) pójdziesz tak do kościoła?? gdy zobaczył mnie w porwanej bluzce river island, syn mój zapytał: pójdziesz tak do kościoła??muszę chodzić do kościoła, to chodzę, ale żeby kościół dyktował mi trendy?! na dodatek chrzestna (mamichalska!) domaga się oficjalnego zaproszenia na uroczystość (ale że nie wystarczy, jak zaproszę cię mailem??). boże, daj mi siłę, bo muszę jeszcze nakarmić kota sąsiadów. o dziewczynie, która jadła kredę bóg i hiszpan świadkami, że chciałam dziś położyć się przed północą... i bynajmniej nie malowałam paznokci. pisałam bloga, czytałam środę i obejrzałam dokument w telewizji o jednej anorektyczce i dziewczynie, która jadła kredę (x ograniczyła spożycie kredy i obecnie je tylko jedną kredę dziennie)... pictoplasma, czyli w krainie czarów ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła alicja. - o, na to nie ma już rady - odparł kot. - wszyscy mamy tutaj bzika. ja mam bzika, ty masz bzika. - skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała alicja. - musisz mieć. inaczej nie przyszłabyś tutaj. (levis carroll, alicja w krainie czarów).marcowy zając: "filiżankę herbaty?" (alicja w krainie czarów, tim burton) o jezuuu próba przed pierwszą komunią. ksiądz rozdziela role (a które z dzieci zaśpiewa psalm?)bez namysłu zgłasza się stefan, który zresztą zgłasza się do wszystkiego. ksiądz: ok, stefan!z końca kościoła słychać jęk mamy stefana (bo najwyraźniej ma już przed oczyma, jak syn swym wykonem kładzie całą ceremonię): o jezuuu, przecież on nie umie śpiewać!filip też zgłosił się do śpiewania. na szczęście umie. nie znamy tylko tej piosenki;) lany poniedziałek i po co myśmy w ogóle oglądały z bratową te nowe usta usta w internecie?? że się spłaczemy, to było po prostu zwyczajnie do przewidzenia. nie trzeba być kobietą. odcinek smutny strasznie. jeszcze płakać się chce. lany poniedziałek. puree brat ornitolog przy świątecznym obiedzie: filip, nie śmiej się, bo ci ziemniak pójdzie nosem i będziesz miał puree. nic brat ornitolog do chrześniaka: co tam ksiądz mądrego mówił? filip: nic. brat ornitolog: i oto dlaczego wujek nie chodzi do kościoła;) nóż na gardle jacek kurt: strasznie jestem ostatnio leniwy. do wanny na dłużej wchodzę tylko wtedy, jak mam nóż na gardle;) mamon: czyli jak piszę, że wychodzimy na piwo?:) happy easter prawdziwy mężczyzna powinien umieć pokazać, że ma jaja, bez opuszczania spodni. happy easter! jak tam się ogólnie ogarniesz mail do jacka kurta: napisz mi tylko, o której w kurt: czy ja wiem? jak tam się ogólnie ogarniesz. hmm... trochę ryzykowne. zwłaszcza że ostatnio nie ogarniam;) mein haus am see berlin ogarniałam. nie trzeba było pędzić, ani pracować, ani też zmywać naczyń. jedliśmy raz sushi, raz falafel, popijając waniliową colą lub lokalnym piwem. a wieczorem poszliśmy do mein haus am see... berliner mit waldmeistersirup (!). lech (!). mojito pachnące miętą. zjawiskowa muza. zjawiskowi ludzie (jak pan w brzydkim błękitnym sweterku z białym niedźwiedziem czytający gazetę). palarnia za szybą. 24 h. wrócić tam tak chciałabym. Deep88 feat The Huge - Italo82 from 12records on Vimeo. parę porozrzucanych kiecek idziemy z piotrkiem na piwo. sms: o 21 będę u ciebie. ja lekko przerażona: ale wychodzimy! bo mam bałagan... zresztą, zaraz tam bałagan... parę porozrzucanych kiecek, kosmetyków i trochę bielizny;) malowanie paznokci mamon: ja tego życia ostatnio nie ogarniam. ciągle gdzieś pędzę. albo pracuję. albo zmywam naczynia... na nic nie mam czasu. za dużo. za szybko. za bezlitosna: ale na malowanie paznokci to masz czas:))no bo jak tu ogarnąć piętnaście wiadomości z grupona, srupona i fast deala, trzysta mps-ów do korekty i cztery dni wolnego??? spacer spacer po wietrznym berlinie... wszystko w porządku kino muza. tani czwartek. drugi rząd. dwudziesta. wszystko w porządku. dawno żaden film nie był tak świetny! wracamy z brzemienną dorką zadowolone mega z tego kina. na starym przed jednym klubem tłum ludzi. czuć zapach rozmarzona: oo, maryśka:)mamon trzeźwo: dorka, zabieraj brzuch i idziemy! lunch z hiszpanem pierwszy raz w życiu sama zabukowałam bilety:))) lecę na lunch z hiszpanem. a zaraz potem na plażę. mam jakieś dwa miesiące, żeby pozbyć się cellulitu i zlikwidować rozstępy. to może być trudne.(ja do kolegi, którego żona sprzedaje kremy: a, nic już nie zamawiam, bo potem i tak nie mam czasu, żeby wklepywać te wszystkie gówna).a ponieważ wczoraj zorientowałam się, że pupa po zimie też całkowicie wymknęła mi się spod kontroli, odstawiłam makarony i lody waniliowe po północy. pytanie, co ja teraz będę robić w łóżku... nosem justa: po coli dobrze się beka:) filip: noooo! a raz to nawet piana poszła mi nosem! jessica? mamichalska próbuje się do nas dodzwonić w niedzielę. odbieram za drugim razem. mamichalska: a wy co - znowu w kościele?:) mamon: nie, teraz w maltance... wracając, bawimy się w słowa. justa: a co jest na "a"? filip: alba! justa: jessica? mamon: nie... komunijna;) fischikella syn nocuje u koleżanki, a ja wypiwszy piwo z halinką grzecznie wróciłam na zimne poddasze. znowu tęsknię. i znowu jest pełnia. berlin trip 2011 pomysł na berlin zrodził się w warszawie. nie wiem sama - podczas jedzenia pomidorowej ze śliwką i cynamonem czy też nie. najważniejsze, że po powrocie judyta stała się autorką projektu berlin trip 2011, w którym mieliśmy wziąć udział. i pewnego pięknego dnia dostaliśmy maila treści następującej:(...) w planach mamy darmowe wystawy organizowane w ramach pictoplasmy na tej stronie jest też mapka, gdybyście chcieli sobie niedzielny poranek możemy skoczyć na jakiś flohmarkt aka pchli targ. generalnie pomyślcie, co chcecie robić, zobaczyć, kupić - jak nazywała się ta fajna knajpka, gdzie ostatnio byliście? (pytanie retoryczne, bo znając martę, pewnie i tak tego nie przeczyta:)))) (a jednak!)postudiujcie plan miasta i rozkład u-bahnow. ja nie mam pojęcia, jak się przemieszczać po berlinie:) mamon, co było do przewidzenia, o wydrukowaniu mapki przypomniał sobie w pociągu, a o tym, co chce zobaczyć, robić, kupić etc. w ogóle nie pomyślał. domyślacie się oczywiście, że tym bardziej nie przestudiował planu miasta i rozkładu u-bahnow...wyjął za to z dna szafy płaskie obuwie zakupione któregoś lata specjalnie na koncert madonny, nabył przewodnik gazety wyborczej, który pospiesznie w biegu przekartkował, i na pełnym spontanie pojechał napić się waniliowej coli w mieście, które nie było wprawdzie barceloną, ale jak się okazało, bez wątpienia było jego miastem;)cdn. bo cała polska czyta dzieciom piekarnik. bo obiad. zlew pełen naczyń. bo od dwóch dni nie zmywałam. ferdynand wspaniały, bo cała polska czyta dzieciom. tak bardzo poszłabym na ten koncert dziś... o tym pinokiu wyjątkowo ciężki dzień...kolega: ty ciągle pracujesz, a papierów nie mam nieodparte wrażenie, że ta korekta nigdy się nie kończy. od kilku dni nie wchodziłam na pudelka!;)mamichalska: ale co ja moim dzieciom w szkole o tym pinokiu dziś pierdoliłam, to nie wiem... każdy po swojemu śpi berlin musi poczekac. pilnujemy jurka. mama jurka na mała gemela, ale ogarniamy. czasami tylko trzeba ratować kota. mamon: co to piszczało?jurek: nie ja!karmimy się... wyciągam z szafki kubek, żeby zrobic kakao, i stawiam na blacie. słychać melodyjkę. filipu: on gra, ten się...mamon: jurek, zamknij już ja nie chcę zamknąć oczek. każdy po swojemu gdy tylko mamon swym niskim seksownym głosem zaśpiewał mu: pora na dobranoc, bo już księżyc świeci, dzieci lubią misie, misie lubią dzieci. filip nie poddał się tak szybko. tym razem uległam ja. pozwoliłam mu oglądać usta usta. korzystając z okazji, że u justy jest wanna, teraz biorę kąpiel. bosko! w poszukiwaniu waniliowej coli a już wkrótce! w poszukiwaniu waniliowej coli, inspiracji i czapeczki supreme, czyli berlin trip 2011. to jak malujemy? zamiast siedzieć na tyłku, pojechałam zrobić sobie paznokcie. w myśl motta króla juliana: teraz prędko! - zanim dotrze do nas, że to bez sensu. pani kasia na koniec: to jak malujemy?ja: nie wiem, może jakoś delikatnie...?pani kasia, nie kryjąc rozczarowania: jeszcze chwilę się pani piętnastu minutach...pani kasia: no to jak malujemy?ja: no to może na czerwono...?pani kasia wniebowzięta: w końcu mówi pani do rzeczy:) mam takie szpony, że właściwie nic nie mogę robić. czerwone jak moja nowa lampa. x-factor mamon: trzy dni bez netu i telewizora! muszę wrócić do życia;) filip: wrócisz, jak obejrzymy sobie x-factor! pictoplasma festival zrobiłam sobie brwi przed warszawą, to czemu nie miałabym zrobić sobie przed berlinem?:)zmęczona pakowaniem, którego szczerze nie cierpię (choć kupiłam mega ładniutką walizkę), dzwonię do bierzesz prostownicę?ja: biorę:)judyta: to ja wezmę suszarkę:)ale wbrew pozorom plan wycieczki jest ambitny. żaden tam szoping. no może tylko, na koniec, jakiś fajny flohmarkt:) berlin ja: a ile bierzesz euro?judytka: nie wiem, ale nie będę ja też nie, ale chciałabym coś tam zjeść:) nie wydzwaniać babcia helenka dzwoni do mojej elki: o szesnastej mam rekolekcje. będę chodzić, bo są fajne. to proszę mi w tym czasie nie nawet wiem, o co babcia helenka modli się w tym kościele... ale takiego boga, który by to załatwił, to już na pewno nie ma. daj małpie kolarzówkę kolega (gdy usłyszał, że kupuję sobie lustrzankę): daj małpie kolarzówkę i zobacz, czy pojedzie;) no to małpa pojechała... jazda bez trzymanki to to jeszcze nie jest. ale małpy potrzebują trochę czasu;) mało ekspresywni wracając z ikei, gdzie zjedliśmy schabowego z frytkami za pięć złotych i nabyliśmy piękną dizajnerską czerwoną lampę do sypialni, napotykamy cichych kibiców...filip: albo lech przegrał, albo oni są mało ekspresywni. kłamczucha do mejmichalskiej dzwoni (objuczona jak mamon wracający z barcelony): jesteśmy w browarze (...) a nic takiego... jedną torebkę... po chwili do mamona: mam nadzieję, że j. nie wyjdzie po mnie na pks;) dobranocka buenas noches, kalinka:) mamichalska... rano, nie powiem, zrobiła mi kawę z mlekiem w moim ulubionym czerwonym kubku. za to potem było już tylko gorzej... przegoniła mamona po sklepach, tak że jego portfel, kręgosłup i filipu zostały poważnie nadwyrężone (!!). po o dziwo dobrowolnym opuszczeniu starego browaru nakarmiła niezdrowymi chipsami i sezamową chałwą o śmiertelnie dużej zawartości tłuszczu, kazała znowu pić piwo i zapalić vogue'a, a potem, jak gdyby nigdy nic, usnęła na człowieku, który gapił się na kozy. chociaż wszyscy wiedzą, że od zasypiania na filmach jestem tutaj związku z czym sama oglądam sobie trawkę, piszę bloga i piszę z hiszpanem. bo wszyscy wiedzą również, że podzielność uwagi wyssałam z mlekiem mojej elki. mimo że karmiła mnie tak krótko. z palemką zrobiliśmy sobie hiszpanię. paellę z lidla. drinka z palemką. złe wychowanie z bernalem. przyjeżdża mamichalska i znowu będziemy niegrzeczne;) będziemy palić, przeklinać i pić alkohol. powiedzmy sobie szczerze - sponiewieramy się. to był taki ciężki tydzień... Jeszcze w poniedziałek artystka chwaliła się znajomym piękną błyskotką na serdecznym palcu, wyglądającą na pierścionek zaręczynowy. Wydawało się, że szczęśliwcem, który zdołał usidlić królową różu i popu, jest książę heavy metalu Nergal (32 l.). I rzeczywiście, następnego dnia lider zespołu Behemoth zaprosił ukochaną na romantyczną kolację, podaje "Fakt" (foto. AFP). 9 Zobacz galerię Onet 1/9 Obrazek 7622c0ee659298278906c41ece534eeb,0, Onet Jeszcze w poniedziałek artystka chwaliła się znajomym piękną błyskotką na serdecznym palcu, wyglądającą na pierścionek zaręczynowy. Wydawało się, że szczęśliwcem, który zdołał usidlić królową różu i popu, jest książę heavy metalu Nergal (32 l.). I rzeczywiście, następnego dnia lider zespołu Behemoth zaprosił ukochaną na romantyczną kolację, podaje "Fakt" (foto. AFP). 2/9 Obrazek 127405360ef44dcfd01f91f205a9848a,0, Onet Jak podaje "Życie Na Gorąco" Doda i Nergal zachowywali się jak typowa zakochana para. "Bukiet żółtych tulipanów był wstępem. Umówili się na dziewiątą, poszli do gdyńskiego kina »Helios« i na spacer. Jednak zamiast cukierni wybrali sushi bar w Sopocie, do którego pojechali samochodem" (fot. mwmedia). 3/9 Całkiem nowa Doda Onet (fot. mwmedia) 4/9 Obrazek 97e241ad47ee06be011cbf096c77282a,0, Onet - Czasem w życiu układa się tak, że szwaczka spotyka się z krawcem. My oboje jesteśmy muzykami, a to, że różni nas styl muzyczny, nie ma znaczenia. Muzyka zawsze pozostanie muzyką - dodała Doda (foto. AFP). 5/9 Obrazek e26eff4fda3092f6cdcb8a2287c42d89,0, Onet "Bukiet żółtych tulipanów był wstępem. Umówili się na dziewiątą, poszli do gdyńskiego kina »Helios« i na spacer. Jednak zamiast cukierni wybrali sushi bar w Sopocie, do którego pojechali samochodem." (fot. mwmedia) 6/9 Obrazek ac5090b6e330affb4c4cc2391a150f66,0, Onet Adam Darski, znany jako Nergal w niczym nie przypomina Majdana: - Adam jest piekielnie inteligentny. Nie toleruje stylu muzycznego Doroty, ale ona sama go fascynuje, bo jest bystra jak kosa - mówi "Życiu Na Gorąco" osoba z otoczenia Nergala (foto. PAP/Paweł Supernak) 7/9 Obrazek bdb8e7efd9258e762475eb67becca7a0,0, Onet Zobacz galerię Doroty Rabczewskiej (fot. mwmedia). 8/9 "Przewybitnie inteligentna dupa" Onet Doda (fot. mwmedia) Krytyczne opinie pod adresem piosenkarki, która wielokrotnie przyznawała się do tego, że uczęszcza na msze, wypowiedzieli na łamach jednego z dzienników ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski i ojciec Fidelis Maciołek. "Kompletnie nie pasuje do Krzysztofa Zanussiego i do jego pięknych oraz dobrych filmów. Obawiam się, że to szukanie taniej komercji. Zetknięcie się Zanussiego z tanią komercją jest dla mnie - jako widza - co najmniej dziwne. Dziwię się panu Zanussiemu bardziej niż Dodzie". 9/9 Obrazek 34af7ae9898fa2a0ef9d2b5169318103,0, Onet Doda (fot. mwmedia). Data utworzenia: 1 stycznia 1970 01:00 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.

doda spaliła rzeczy nergala na balkonie